Sobotni poranek, dla niektórych święto, "Walentynki". Cokolwiek o nich sądzić - ja nie świętuję. Mimo "posiadania na stanie" osobnika "od serca" jakoś nigdy specjalnie za tym "świętem" nie przepadałam. Szczególnie, że nie jest "nasze", tylko takie nabyte. No, ale co kto lubi. Samo w sobie może i przyjemne. W moim odczuciu takie trochę naciągane i komercyjne. Ale już ciii...
To, co widzicie na zdjęciu, możecie uznać za walentynkowe szaleństwo, osłodę życia etc. Rzeczywistość jest zdecydowanie bardziej prozaiczna: ze względu na zbliżającą się inną, bardziej już prywatną uroczystość oraz na osłodę studenckiego życia na ostatnim w tym semestrze zjeździe, pokusiłam się o taki oto wypiek: słodycz śpiewa i tańczy. Ciasto jest słodkie i zdecydowanie kaloryczne. Ale, jeśli ktoś byłby chętny podam Wam przepis.
Orzechowiec
Przepis jest oczywiście domowy a samo ciasto cieszy się niegasnącą popularnością wśród moich Przyjaciół i Znajomych (pisownia nie przypadkowa). Tak na prawdę powinno się nazywać: Ciasto miodowo-orzechowe, a w tym wypadku nawet miodowo-migdałowe. Ot, taka "wariacja na temat".
A teraz przepis:
Orzechowiec
składniki (ciasto):
40 dag mąki
30 dag cukru pudru
5 dag masła
2 jaja
3 łyżki miodu naturalnego
1/2 szkl. mleka
proszek do pieczenia (na 1/2 kg. mąki)
Rozpuścić masło z miodem i cukrem. Jajka roztrzepać w mleku. Składniki połączyć. Wymieszać z mąką i proszkiem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni, ok. 30 min. (sprawdzać patyczkiem).
składniki (krem):
puszka mleka skondensowanego słodzonego (lub kajmak hand made z mleka i cukru)
2-3 dag masła
Ugotować nugat (lub kajmak jak ktoś woli). Ja gotuję ok. 2 godzin. Kajmak domowej roboty z mleka i cukru zajmuje podobną ilość czasu, więc spokojnie możecie się pokusić, jeśli macie ochotę się "pobawić".
Ugotowany nugat ostudzić. Wmiksować do niego masło (musi być w temperaturze pokojowej, żeby krem się nie zważył). Za duża ilość masła z kolei może poskutkować tym, że krem będzie się "mazał".
Do kremu dodać orzechy, migdały lub co kto lubi. Ja dodawałam orzechy włoskie, ziemne a teraz migdały.
Ciasto przekroić na dwa blaty, posmarować w środku i na wierzchu kremem.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz